nic nowego pod słońcem 

niechby się wydarzało znowu i znowu i znowu
na naszych oczach skórze języku naprawdę
(dziś zapomniałam, że to już pół życia)

nic nowego pod słońcem
niechby się wydarzało znowu i znowu i znowu
w ciemności cieple szeptaniu
(nienarodzeni są u źródeł wód)

i żeby się śpiewało: w oddychaniu skał
pod stopami w negocjacjach porostów
tkankach czarcich kręgach
(nienarodzeni są u źródeł wód)

i kiedy przepaść wzywa hukiem wodospadów
odżywiamy się łzami
aby się wydarzało znowu i znowu i znowu
na naszych oczach skórze języku naprawdę -


~ julia fiedorczuk, psalm XCII




nawiasem mówiąc, nie istnieję.
  • Nirgendwo
  • JoinedJune 17, 2016