hej, hej! jutro - tak jak co środę - wstawię nowy rozdział, jednak już teraz chciałabym napisać, że jest on na maksa krótki. ma mniej niż tysiąc słów, ale spokojnie, to zamierzone. nie napisałam go „bo nie mam pomysłu, co dalej”, ponieważ tak naprawdę mam kilka rozdziałów „na zapas”. 18 rozdział jest z nowej perspektywy, jest osobną zagadką. może uda wam się odgadnąć, kim jest perpektywa XXX?
do jutra!