Halo, czy ktoś tu jeszcze żyje?
Odnoszę wrażenie, że udzielają się tu tylko pojedyncze jednostki mimo tych moich ponad 600 (co z tego, to tylko duża liczba) obserwujących, chociaż pisząc to, czuję, że i tak przesadzam.
Wattpad totalnie umarł i mam tu na myśli zarówno siebie (zero moich publikacji i aktualizacji), jak i innych.
Z jednej strony trochę szkoda, bo z Wattpadem mam związane same pozytywne wspomnienia. Jeszcze np. 2 lata temu (tak, zwłaszcza po premierze Suicide Squad na Wattpadzie pojawił się prawdziwy wysyp opowiadań) albo wcześniej aktywnych było całe mnóstwo osób i można było liczyć na regularnie dodawane rozdziały opowiadań, które się czytało, ba, ja sama pisałam jak szalona, a teraz od ponad roku jest u mnie cisza, co wynika z zupełnego braku weny, bo nawet ostatnio przewijało mi się przez myśl, żeby coś napisać, ale za nic nie jestem w stanie wpaść na jakikolwiek pomysł dotyczący update'ów moich historii czy też napisania czegoś całkowicie nowego. Dlatego też z drugiej strony rozumiem, bo być może taki sam problem mają inni... Ech, idk.
Dobra, kończę już te wywody, bo i tak przeczyta to pewnie maksymalnie kilka osób, biorąc pod uwagę ostatnią aktywność tutaj, o której właśnie powstał ten cały post. X'D Po prostu wzięło mnie trochę na nostalgię.
No nic, pozostaje mi tylko życzyć udanych i bezpiecznych wakacji. ❤️
~ (stara af) itsalljustforfun