eyoooooooo czy ktokolwiek zyje jeszcze na watt i pamieta mnie? bo ja tu kind of zdechlam no i raczej nie wroce do regularnego pitolenia na tablicy ale no...rok szkolny sie skonczyl, zdazylam w nim poznac zajebioza ludzi, połazić na koncerty zajebiaszcze oraz dla równowagi mieć też chujowe przeżycia ALE NO, NAJWAZNIEJSZE ZE ZYJEM PO TYM ROKU I ZE MIMO ZE NIE WROCILAM NA WATTPADA TO PAMIETAM WIELE ZAJEBIASZCZYCH ZECZY KTORE SIE TU DZIALY!!! a tera koniec tego bullshitu ide czytac jakies pierdoły