czerniakow

[wgapił się bezczelnie w jej nogi, podniósł w końcu na nią oczy i uśmiechnął się głupio] Oczka pani poszły w rajstopach.

jelenia-gora

@czerniakow  
            *uśmiechnęła się szeroko, mrużąc oczy* Będę czekać z utęsknieniem, Stasiu.
Reply

czerniakow

Po winie robię się bezczelny. [nachylił się, wziął jej obie dłonie i je cmoknął] Tak okropnie bezczelny. W takim razie jutro o... [zerknął na zegarek] Dziewiątej! Umawiać się można tylko na dziewiątą. W księżycową jasną noc... [zanucił, prostując się z uśmiechem]
Reply

jelenia-gora

@czerniakow  
            *wzruszyła ramionami* Powiedzmy, że po... czwartej. I lampce wina. 
Reply