julotka

Wiecie co czytałam sobie opowiadanie z mojego starego konta i komentarze. Znalazłam tam dość dużo hejtu ,ale jakoś mnie to nie rusza! Śmiałam się tylko z tego ,bo czym się mam przejmować jak tamtą opowieść pisałam jakieś 2 lata temu albo więcej? Także do osób ,które przejmują się hejtem moja wiadomość jest taka : Nie musicie się nim przejmować ,bo jeśli wam się podoba ta opowieść  to zdanie innych się nie liczy! Piszesz dla przyjemności ,a nie dla tego ,że chcesz usłyszeć nie miłe czy miłe komentarze ,czy piszesz ,bo ktoś ci każe! To ty się liczysz! Jesteś na pierwszym miejscu ,a dopiero na drugim albo nawet na szarym końcu komentarze i opinie innych!

julotka

Wiecie co czytałam sobie opowiadanie z mojego starego konta i komentarze. Znalazłam tam dość dużo hejtu ,ale jakoś mnie to nie rusza! Śmiałam się tylko z tego ,bo czym się mam przejmować jak tamtą opowieść pisałam jakieś 2 lata temu albo więcej? Także do osób ,które przejmują się hejtem moja wiadomość jest taka : Nie musicie się nim przejmować ,bo jeśli wam się podoba ta opowieść  to zdanie innych się nie liczy! Piszesz dla przyjemności ,a nie dla tego ,że chcesz usłyszeć nie miłe czy miłe komentarze ,czy piszesz ,bo ktoś ci każe! To ty się liczysz! Jesteś na pierwszym miejscu ,a dopiero na drugim albo nawet na szarym końcu komentarze i opinie innych!