coś ostatnio was przybylo, kochani i też sporo z was pytało o soukoku, które piszę sobie powolnie, nieregularnie i dość niespójnie. od razu mówię, że bardzo rzadko wstawiam rozdziały, ale tak, kontynuuję tę książkę. w wolnej chwili coś zawsze skrobnę i prędzej czy później rozdział wleci (właśnie teraz ten moment nadszedł!!).
dziękuję, że jest was już ponad 400, miśki. trzymajcie się tam na tej kwarantannie~