Nie umarłam, chyba..
No jak widać żyje ale to nie o tym
Bardzo chciałabym wrócić do fandomu, do tego co kiedyś było ale brak mi ogromnej wręcz motywacji (jakąś mam ale to mało)
Kieruje też wiadomość to kilku osób, może moje przeprosiny będą gówno warte ale i tak wam się należą (jeśli to widzicie to wiedzcie że mega mi przykro za to co zrobiłam i zrozumiem waszą złość na mnie)
Mega mega mega przepraszam, sama nie rozumiem swojego postępowania, nie liczę ze wrócimy do kontaktu czy coś, chce przeprosić was, nie oczekuje niczego, mam nadzieję że u was wszystko jest dobrze i z całego serca życzę wam jak najlepiej i jeszcze raz bardzo przepraszam..