Ehhh jestem już zmęczona tą ciągłą pracą i zastojem pisarkim, chxe zrobić kilka rezczy ale sama praca mnie wykańcza na praktykach. Miałam wyzwanie by rysować codziennie przez conajmniej 30 dni by nauczyć się np póz i by ładnirj rysować, zaczełam wyzwanie 20. Mamy 29 a ja mam 5 dni w czym jeden dzień to jeden rysuneczek co Robiłam w 3 minuty. Dzisiaj chciałam zająć się pozami i chuj nigdzie nie moge tutoriala znaleść i ptzez mój brak cierpliwości pierdolłam tym. Starałam się jeszcze rysować na tablecie ale też tym jebłam. Jestem zmęczona, jeszcze na dodatek jutro wstawać na 6 do pracy i tak do końca wakacji. Potem rok szkolny bauka... Ja się wykończe jeszcze patrząc na mój stul żywienia zwany zjec śniadanie o 22. Mój organizm nie wyrabia ja też nie wyrabiam i chuj czas zdychać :3