kapitanzbol

@ caliguliAquarium  haha, nie martw się niczym. Spodziewaj się ode mnie komentarzy jeszcze dzisiaj, bo dorwę się na pewno do Ereriego w Twoich pracach i do tych łon szotów (właśnie wyczaiłam). I rozważ te lody, a jeśli to wyjdzie pamiętaj o polewie. 8) buzi x2

kapitanzbol

@ caliguliAquarium  Raczej nie przestraszyłam się łomotu od Kuroo,  ale pomyślałam sobie kurcze rzeczywiście ani razu nie skomentowałam i że to niegrzeczne, więc komentuję: Raczej nie lubię esemesowych fików,  ale Twój naprawdę fajnie się czyta i jest ogólnie super. Weny do wrednych tekstów Tsukkiego, które dla mnie wcale nie są wredne. Muszę być zła. Powodzenia!  + teraz mogę dodać, że liczę na piękne spotkanie w ostatnim rozdziale, i że pójdą w ślinę po cudownym wyznaniu w żywe oczy. Tak to widzę.  (Niech Kuroo zaprosi Tsukkiego na lody. Może u niego w domu, sam mu zrobi. Heh. W końcu romantyczny z niego chłopak.)

kapitanzbol

@ caliguliAquarium ale jesteś słodziutka. (to nie sarkazm, przepraszam tak bardzo, ale u mnie ponoć nie da się wyczuć) Jak wymyślałam tę nazwę myślałam o czymś, co wbije się w głowę jak znana piosenka disco polo. Mam wrażenie, że Kapitana Zbola idzie spamiętać, co mnie cieszy. Baj de łej, przed chwilą napisałam taki ładny i długi komentarz pod jednym z Twoich rozdziałów i chyba się bezpowrotnie nie wysłał. Źle mi teraz z tym. Ale ogółem: dziękuję! Buzi.