do wszystkich osób, czytających książkę z ARTUREM, którą poprawiam;
ja wiem, że rozdziały tam są krótkie, ale żeby napisać taki jeden rozdział, potrzebuję siedzieć przy laptopie ze starą wersją rozdziału, żeby książka nie miała super zmienionej fabuły. przyznam też szczerze, że nie mam siły na nic, a samo patrzenie na laptop sprawia, iż robi mi się źle.
życzę wesołych świąt, zdrowia i wytrwałości podczas tej dziwnie okropnej sytuacji.
lots of love, nelle