@ kind4pper SHSHSHSH jakby mi się śniło... niewiem jak to powiedzieć. Jkaby mój mózg wymyślił film horror XDD NO DOSŁOWNIE JAK W KINIE SIĘ CZUŁAM
Sen :
Tata i syn podróżują po świecie, zaczęło się ściemniać, znaleźli wielkieee czarne drzewo. Postanowili w nim zamieszkać. Znaleźli tam psa z którym się zaprzyjaźnili. Minęło pare dni, zbierało się na burzę. Wykopali z ziemi ogromny dół z prędkością światła. Weszli do niego, zabrali psa ze sobą. Zamknęli się tam niewiem jak. Błyskawica uderzyła w drzewo. Tata wyszedł na dwór zobaczyć co się działo. Nie wrócił, zabił go jakiś potwór. Potem pies zagryzł dziecko. Pod koniec okazało się że tata to było stuu a syn to fagata, pies to potwór XDDDD JA BYŁAM W TAKIM SZOKU ŻE SIĘ DUSIŁAM XD