Jak to się stało, iż w miesiąc jestem już na drugim ważnym konkursie, z trudnego przedmiotu na który wkopała mnie pani od Biologii? Leże teraz w łóżku z książką, ucząc się 12 tematów. Więdziąc, że za mniej niż 4 godziny musze wstać na zajecia dodatkowe. (Wczoraj było głosowanie do samorządu, trzymajcie kciuki. Jest szansa, że mnie wybiorą)