kochana-eustaszka

Silly 

kochana-eustaszka

Silly 

kochana-eustaszka

Chciałabym się podzielić z kimś  moją refleksją na temat... hmm, mnie? A dokładniej mojego samopoczucia. Nie wiem, czy powinnam pisać o tym do kogoś, więc zostawię to po prostu tu. W ostatnim czasie czuję się cholernie samotna, jestem też sama sobie winna. Zamiast pisać z innymi to płaczę, czy nie mam odwagi tego robić, a kiedy wreszcie pokonam swój lęk nie umiem tego utrzymać, bo magicznie zaraz coś się stanie i nie mogę odpisać, a jeszcze później po prostu zapominam jak głupek. Nie odpisuję na wiele wiadomości, za co chcę przeprosić wszystkich ludzi, z którymi pisałam, piszę i będę pisać. Jestem beznadziejna w utrzymywaniu relacji, ale mój stosunek do drugiej osoby się nie zmienia(z czego wychodzą głupie rzeczy, bo ktoś jest dla mnie cholernie ważny,a ja dla tej osoby już nie,bo nie ma kontaktu - co jest logiczna,jak to,że sobie sama nie radzę z niektórymi uzależnieniami i nie chodzi tu o używki). Przy niektórych osobach jestem jak taki "pies", który czeka na właściciela albo jak mój kot, który właśnie czeka na jedzenie. Szybko uzależniam się od drugiego człowieka, ale spokojnie, wiem, że jest to dosyć toksyczna cecha, dlatego naprawdę staram się to ograniczać i mi wychodzi, staram się sama żyć i być wolna. Jednak mimo tego, zaczyna mi brakować osób wokół mnie. Brakuje mi starych znajomości, ale jedynie co jestem w stanie zrobić, to czekać jak mój kot (czekać z wyczekiwaniem) albo użalać się nad swoją egzystencją. Mimo, tego jeśli czyta to jakakolwiek osoba, która mnie zna, proszę, przyjmijcie moje przeprosiny. Chcąc przestać być p*zdą życiową i być przeciętnym człowiekiem, zaczynam wariować, że się nim staje i znów mi odwala. Staram się tłumić wszystkie te negatywne emocje, ale często zaczynam się nakręcać, a w głowie i sercu czuję ogromny niepokój co do osób, które kocham (w każdym znaczeniu tego uczucia).Chciałabym znów poczuć taką ulgę jak kilka tygodni temu, kiedy życie się waliło, ale jednak czułam się dobrze. Jedyne co mi zostało to czekać, czekać na ciebie

kochana-eustaszka

@Just_a_sweet_person  ojejciu chętne się poznam! Koniecznie pisz pierwsza! Ahhahs
Reply

kompotbabci

@kochana-eustaszka ja również nie umiem utrzymać znajomości (szczególnie przez internet), mam ten sam problem co ty :/. Przez to zniszczyłam bardzo ważną dla mnie relację...
            Jeśli chcesz, możemy razem poćwiczyć nie bycie pizdą haha
Reply

kochana-eustaszka

"Czy ktoś zapamięta mnie, jeśli dzisiaj zniknę?" - Dawid Podsiadło "Pastempomat"
          
          Dzisiaj cały dzień zadaje sobie to pytanie i tak szczerze z minuty na minutę czuję, że nikt mnie nie zapamięt

My__Queen

@ kochana-eustaszka  kc i ja cie będę pamiętać zjebie 
Reply

ZaMlodaPisarka

@ kochana-eustaszka   Uwielbiam tą piosenkę... Słuchaj na pewno Cię ktoś zapamięta 
Reply