Czuję się szczęśliwa, czemu? Już wam mówię
Nie pamiętam kiedy ale chyba jakoś parę tygodni temu trochę pokłóciłam się z moją mama gdy wracaliśmy do domu. Mama podczas kłótni powiedziała, że nadal jestem dla niej dzieckiem, a nie nastolatka przez co to mnie ucieszyło i to bardzo.
Odkąd sięgam pamięcią pamiętam, że od dziecka bałam się dorastania i to tak bardzo, że nawet życzyłam na urodziny żebym się zatrzymała w tym wieku jakim aktualnie jestem.. Przytłaczają mnie już powoli komentarze od mojej rodziny „O już nastolatka z ciebie jest!” „No, no, no za niedługo to będziemy się szykować na twoją osiemnastkę!”
Proszę, dajcie mi przeżyć do 16 lat z świadomością, że nadal jestem głupim naiwnym dzieckiem który nadal ma marzenia. Pliska zostawcie mnie od tych komentarzy!!! Ja nie chce :c
Życzę miłego dnia/wieczoru <3
~kokosekuwu >:3