XD, jak to działa, że jest dwadzieścia parę stopni, ja stoję w cieniu w krótkim rękawku, szortach i sandałach i umieram z gorąca a jakaś laska obok stoi sobie w glanach, długich jeansach i grubej oversize bluzie i wyglada comfy?
ejjj, wiecie, że ja wciąż żyję?
nie wpadłam pod auto, nic na mnie nie spadło ani nie zamordował mnie psychopata. Dumna jestem, że chociaż nieumieranie mi wychodzi
teoretycznie egzaminy się skończyły i powinien być już już spokój. Teoretycznie.
no a ja mam jeszcze dodatkowy egzamin z angla żeby dostać się do językowej budy. ekstra. normalnie rozrywka życia taki egzamin. polecam.