krakrau_

Nostalgia uderzyła. Jest tu ktoś jeszcze? Pytanie czysto teoretyczne.

krakrau_

@v-enezia  
          	  Fajnie, to jak będziesz chciała to na pv można dogadać co z kim i gdzie
Reply

v-enezia

@krakrau_  
          	  no czemu nie w sumie
Reply

krakrau_

@v-enezia  
          	  Nice. Mnie nuda zżera, chciałabyś jakieś rp, coś?
Reply

krakrau_

Nostalgia uderzyła. Jest tu ktoś jeszcze? Pytanie czysto teoretyczne.

krakrau_

@v-enezia  
            Fajnie, to jak będziesz chciała to na pv można dogadać co z kim i gdzie
Reply

v-enezia

@krakrau_  
            no czemu nie w sumie
Reply

krakrau_

@v-enezia  
            Nice. Mnie nuda zżera, chciałabyś jakieś rp, coś?
Reply

-jesolo

//I OSZUKAŁA DZIECIAKA ZAPOMNIAŁAŚ O TEJ JEDNEJ WAŻNEJ RZECZY W OPISIE. :""(

-jesolo

//no wiesz skoro już ania ubiera się w prześcieradło to czemu nie warto zapytać.
Reply

-jesolo

//CZY NA NORMALNYM ŚLUBIE BĘDZIE TRZEBA MIEĆ POSZEWKĘ NA PODUSZKĘ NA GŁOWIE??
Reply

v-enezia

pani maluje, jeśli się nie mylę?

v-enezia

owszem. *uśmiechnęła się lekko* och, to dziwne? przepraszam. 
Reply

krakrau_

@v-enezia  
            *przygryzła lekko wargę, wiercąc w niej zaciekawionym wzrokiem* Coś świeżego? Tak?
Reply

v-enezia

@v-enezia  
            
            *podparła głowę na dłoni i westchnęła* naprawdę? szkoda, wielka szkoda. przydałoby mi się coś nowego, świeżego, a nie kreski tych samych, starych dziadów. 
Reply

-jesolo

mówi pani po francusku, tak? jak ja bym umiał, to bym czytał książki po francusku. po francusku więcej piszą.

-jesolo

rozumiem, rozumiem, ale wie pani, jak się cierpi, to bez sensu jest to romantyzować i się bardzo zachwycać. a ja zdrowy jestem jak ryba, nie potrzebuję żadnych lekarzy. pani chodzi do lekarza, jak panią raz coś zaboli? ja nie. to strata czasu i nerwów.
Reply

krakrau_

@-jesolo  
            Chodzi o emocjonalne drżenie, rozumie pan? O łzy w oczach i gulę w gardle. *zmarszczyła brwi lekko* Ale jeśli naprawdę coś panu drży, lekarz powinien pana oobejrzeć.
Reply

-jesolo

koleżanka też go ma! [roześmiał się] tłumaczyła mi, ona się uczy francuskiego. ja nie potrafię, to strasznie trudne. rozpływała się nad tym, jaki on jest wrażliwy, ten rimbaud, i właśnie jak serce drży. jak mi coś drży, to wysyła do mnie doktora. [pokręcił głową] ona mówi, że to nie takie drżenie. drżenie to drżenie, matko święta! 
Reply

_Oblegorek_

aaania. anianianiania.

_Oblegorek_

a... bo ja wiem? jemu to obojętnie chyba... *wzruszyła ramionami* wiesz, jak jednak będzie chłopak, to zawsze można sobie jeszcze dziewczynkę zrobić! *parsknęła głośno* 
Reply

krakrau_

@_Oblegorek_  
            Ty dziewczynkę, a mąż to pewnie by syna wolał, nie? *uśmiechnęła się lekko i wsparła dłonie na biodrach*
Reply

_Oblegorek_

lepiej być artystą, niż chodzić na dwie zmiany do muzeum i kawiarni. *uśmiechnęła się głupio* no i myśleliśmy troszkę... wiesz, ja to tadek i marysia, a isti arańka i gábor. ale arańka to też mnie się podoba. chciałabym dziewczynkę... *ojej, aż sobie westchnęła*
Reply