Wattpadzie, naprawdę?
Wattpad od zawsze był dla mnie platformą gdzie mogę się dzielić swoimi bazgrołami z kimś innym niż moi znajomi. Dzięki tej aplikacji nauczyłam się wiele. Kiedy patrzę na to co jeszcze nadal znajduje się zamknięte w notatnikach na półce mojego regału, a to co tworzę teraz widzę ogromną różnicę. Nadal nie jest tak dobrze jak mogłoby być, jednak jest lepiej. To tutaj nauczyłam się, że krytyka jest dobra, bardzo dobra i nadal z niej czerpię, mimo że nigdy nie odpisuje na komentarze (wybaczcie, błagam). Zaczęłam się bardziej starać, i zwracać uwagę na to JAK piszę.
Przechodząc do sedna, Wattpad był dla mnie od początku 2016 roku, kiedy tu jestem spełnieniem marzeń o pokazaniu szerszemu gronu ludzi tego co tworzę, a teraz? Teraz mamy płacić za niektóre opowiadania. Dlaczego? Kiedy wstąpiłam w kręgi twórców Wattpada nie było tylu reklam co teraz, więc modernizatorzy (czy jak tam oni się zwą) i tak zarabiają już więcej niż przedtem, więc zastanawia mnie skąd nagła chęć powiększenia sumy pieniędzy przychodzących z tej platformy. Czy Wattpad naprawdę przynosi straty? Czy może jednak wynika to ze zwykłej chciwości? Nie wiem o co chodzi, ale mam nadzieję, że twórcy tej apki zrozumieją, że to nie jest dobra droga i tylko w ten sposób stracą. Może to przesadzona panika, bo pewnie płatnych książek jest niewiele, i to wszystko co teraz napisałam jest zdecydowanie przesadzone, jednak jestem typem panikarza, więc moje czarnowidztwo wybiegając trochę w przyszłość przewiduje płatne dodawanie książek do publikacji, wszystkie książki, które chciałoby się przeczytać płatne i ogólnie cała aplikacja płatna. Może przesadzam, jednak jeśli tak będzie, to cóż Wattpadzie, ja nie będę źródłem twojego utrzymania. Wiem, że aktualnie nic nie pisze, ale cały czas myślę o powrocie i kolejnych częściach powieści, które aktualnie piszę, więc mam jednak nadzieję, że moje czarne myśli się nie sprawdzą.
Pozdrawiam was wszystkich bardzo cieplutko ❤