jd_Russo

Cześć zapraszam do mnie w wolnej chwili, jeśli lubisz romanse.
          
          Kiedy mnie zobaczyłeś 
          ONA zanim go poznała czuła się niewidzialna. 
          ON dostrzegł ją kiedy jego świat przepełniała ciemność.
          
          Historia nieoczekiwanej miłości, która zaczęła się od wielkiego kłamstwa. Dwie siostry, bliźniaki Alicja i Gabriela wpadają na szalony pomysł zamiany. 
          Wszystko spowodowane jest tym, że  Gabrysia nie chce zostawić chłopaka z którym jest od kilku miesięcy, ponieważ teraz bardzo jej potrzebuje. Na początku  wakacji z powodu wypadku stracił wzrok. Ona miała właśnie w te wakacje jechać na upragniony staż do Francji. Alicja proponuje siostrze, że przez okres jej wyjazdu może ją udawać. Robi to głównie z chęci pomocy Kubie, ponieważ po wakacja zaczyna studia medyczne. Nie przepada za chłopakiem dla niej jest on tylko zapatrzonym w siebie piłkarzem, którego zapamiętała z liceum. Chce jednak pomóc także siostrze spełnić jej marzenia o stażu.
          
          Czy uda jej się podszywać pod siostrę tak, aby niewidomy Kuba się nie zorientował?
          Czy przekona się do chłopaka, a może nawet się w nim zakocha?

TM_Taka_Milosc

Zapraszam na opowieść pełną kontrowersji:
          
          Podeszłam do półki z książkami, zauważając, że poza nimi znajduję się na niej także ramka. Nim znalazłam się na tyle blisko, by móc przyjrzeć się fotografii, Szymon powrócił. Odstawił węglarkę na środek i podszedł do mnie, ale nie patrzył na mnie, a ponad moją głowę. Wziął do ręki ramkę.
          – Przepraszam, zapomniałem, że tutaj jest. – Było mu głupio. Być może nawet był zmieszany.
          – Pokaż – zażądałam.
          Na początku wyglądało tak, jakby się wzbraniał. Szybko jednak przekazał na moje dłonie przedmiot. To było jego zdjęcie ślubne. Był na nim dobre kilka lat młodszy i bez zarostu. Włosy miał długie, zebrane w koński ogon. Kobieta zaś była brunetką w białej sukni i uśmiechem wymalowanym na twarzy.
          – Ładna – skomentowałam.
          – Zupełnie inna niż ty – odparł i zabrał zdjęcie. Wcisnął je między książki, tak by nie było już widoczne.
          – Co to znaczy?
          – Macie zupełnie inny typ urody, tylko tyle. – Odwrócił się na pięcie i powrócił do pieca. Po drodze zatrzymał Leona i rozczochrał jego jasne włosy.
          – A poza tym, jesteśmy podobne? – dopytywałam, będąc ciekawą.
          Szymon przykucnął, otworzył drzwiczki i milczał. Podkładał ogień za pomocą zapalniczki i starej gazety.
          – Zadałam ci pytanie – zauważyłam.
          – Moja była żona, to nie jest dobry temat na pierwsze rodzinne zimowiska.
          – Nigdy o niej nie mówisz – śmiałam zauważyć.
          – Bo pragnę zapomnieć.
          – Dlaczego? Znaczy, rozumiem, że rozwody bolą, że ludzie, którzy kiedyś się kochali, nagle skaczą sobie do gardeł...
          – Nie skakaliśmy sobie do gardeł. Rozstaliśmy się w spokojny sposób, jak na dorosłych ludzi przystało.
          – A więc nie było u was zdrady ani przemocy. Jaki był powód rozstania?
          Szymon nabrał głębiej powietrza. Wypuścił je.
          – Zajmij się dziećmi – niemal rozkazał.
          
          https://www.wattpad.com/story/167322629-miejskie-opowieści
          

hayatgim

Hejka :) Jeśli lubisz romans to zapraszam do mnie na "Miłość nie rozumie słów". Być może Ci się spodoba i zechcesz zostać na dłużej? Będzie mi bardzo miło. Z góry dziękuję i życzę miłego dnia, buziaki