𝐍𝐎𝐄

Dostałem kilka zapytań co do następnego rozdziału. Moja chorobliwa wręcz ambicja nie pozwala mi podjąć choćby większej próby zakończenia go. Będę w stanie zrobić to, a następnie go opublikować w chwili zdania wszystkich następnych równo ośmiu testów, które zapisane mam na następne półtora tygodnia. Mój terminarz w życiu prywatnym i szkolnym ma już odciski od przepełnienia. Tak czy inaczej, nowy rozdział z "Fucking Foutley" pojawi się doprawdy niedługo. 
          
          

Tak tylko zaapeluję - z mojego profilu zniknęły dwie, jakże zbędne książki. Nie czuję najmniejszej ochoty na ich kontynuację, dlatego prawdopodobnie znikają one już na zawsze. Poza tym, prawdopodobieństwo co do czegoś nowego za dość bliski nam czas z każdym dniem coraz to wzrasta.