Ja w ciągu dnia:
- Aaa rozdział napisać, nie mam czasu ani weny.
- Kurcze, w tym tygodniu mam kilka kartkówek i jeszcze zaległe.
- Nudzi mi się, idę rysować i robić animacje
Ja po północy:
- MOJA WENA ZACZEŁA DZIAŁAĆ XD
Takim cudem dzisiaj napisałam połowę rozdziału (A będzie dłuższy:D) i w magiczny sposób z dwudziestej czwartej zrobiła się pierwsza xD