lady_green_eyed

Trochę to trwało, ale "Serce z piernika" osiągnęło status zakończenia.
          	Mam nadzieję, że znaleźliście w tej krótkiej historii coś dla siebie.

NieTaMarina

@lady_green_eye Tak:) Przepiękna i wzruszająca opowieść. Do tego miejsce akcji bliskie mojemu sercu <3
Reply

lady_green_eyed

Mijający rok to 12 miesięcy różnych doświadczeń.
          Prywatnie, zawodowo i twórczo po prostu się działo.
          Wachlarz emocji uczący by doceniać moje tu i teraz.
          Ale dziś, ominę konkrety, bo nie o tym jest ten wpis.
          
          Na Wattpad trafiłam przypadkiem i zaczęłam czytać.
          Chociaż, od początku była taka myśl by publikować.
          Długo, bo od ponad 2 lat, z różnym skutkiem piszę.
          Jest książka do dopracowania i plan jej kontynuacji.
          Jest kilka epizodów, które mogą stworząć kolejne.
          Ale najważniejsze jest to, że wyzbywał się autopresji.
          
          Dziś, z lekkim poślizgiem, zapraszam na nowelkę.
          Krótkie opowiadanie pachnące korzenną przyprawą.
          Historię z zimą i świętami Bożego Narodzenie w tyle.
          Całość planowo miała ukazać się przed Wigilią, ale...
          Brak czasu na pisanie, które jest dodatkiem do życia.
          
          Z góry dziękuję za każdy komentarz i feedback.
          Wasze przemyślenia pomogą dopracować warsztat.
          
          Pozdrawiam,
          Ania