ladytooktook

Uwaga! Bardzo ważne!
          	
          	Po dłuugim zastanowieniu (jakieś parę miesięcy) postanowiłam o totalnej zmianie konta. Zdecydowałam się na to, ponieważ zastąpiłam Harry'ego Pottera, na lepszy, dla mnie fandom J.R.R Tolkiena. Przepraszam wszystkich fanów twórczości J.K.Rowling, którzy mogą poczuć się urażeni poprzednim zdaniem. W fandomie Ricka Riordana i Quo Vadis nadal jestem, jednak od teraz głównym tematem konta będzie wszystko związane z Władcą Pierścieni, Hobbitem, Silmarillionem, a także innymi książkami Tolkiena. 
          	
          	Zmienię, jeśli się da nazwę konta (na taką jaką mam na Instagramie), zdjęcie profilowe, dodam opis, cofnę publikację wszystkich memów i talksów. Od jutra konto będzie prowadzone w dwóch językach - po polsku i po angielsku. 
          	
          	Dziękuję za zrozumienie.

HobbitzShire

(Odpowiadam na twój komentarz pod moim rozdziałem)
          Frodo i Bilbo nie odpływali do końca z własnej woli. Po prostu Pierścień tak im zniszczył psychikę (zwłaszcza Frodowi, który oprócz tego był jeszcze zraniony nożem upiora, ukąszony przez Szelobę, na końcu Gollum odgryzł mu palec) i nienaturalnie wydłużył życie (głównie Bilba,), że nie mogli już normalnie funkcjonować w Śródziemiu. Gdyby mogli zostać, bez żadnych konsekwencji, gdyby mogli zaznać spokoju w Śródziemiu, to na pewno by zostali.To, że udali się do Nieśmiertelnych Krain, nie oznacza, że nie umarli. Po prostu przed śmiercią zdążyli jeszcze zaznać spokoju. Jeśli się w to zagłębić, poczytać trochę listów Tolkiena, to nasuwa się wniosek że wszyscy oni się kiedyś ponownie spotkali - nie tylko Frodo i Sam, ale też Merry i Pippin. 
          Co do tego, że to niesprawiedliwe; chciałabyś, aby Merry i Pippin - dwaj młodzi hobbici, którzy mają przed sobą całe życie - lub Sam - mąż i ojciec, w dodatku świeżo wybrany burmistrz Hobbitonu - lub Aragorn - równie świeżo obrany król wielkiego królestwa - umarli, odeszli? Raczej wątpię. To trochę jak z tym żartem o kolejce w poczekalni- ciesz się, że musisz czekać, bo to znaczy, że twój przypadek nie jest zagrażający zdrowiu. Martw się o tych, którzy są przyjmowani od razu, poza kolejką, bo ci są w krytycznym stanie. Może trochę ni z gruszki, ni z pietruszki, ale sens jasny - Pippin, Merry i Aragorn nie odpływali, bo nie musieli. Nie zaznali w życiu takiego cierpienia, przez które musieliby odejść.
          Można się kłócić o to, dlaczego więc Sam też odpłynął - na pewno nie po to by zaznać spokoju, w końcu miał naprawdę długie i szczęśliwe życie. Mam swoją własną teorię na ten temat, ale i tak już dość się rozpisałam, a nie chcę nadużywać twojej cierpliwości. 
          dla ciebie, jeśli doczytałaś do końca. Jak chcesz, możesz mi odpisać.

ladytooktook

Uwaga! Bardzo ważne!
          
          Po dłuugim zastanowieniu (jakieś parę miesięcy) postanowiłam o totalnej zmianie konta. Zdecydowałam się na to, ponieważ zastąpiłam Harry'ego Pottera, na lepszy, dla mnie fandom J.R.R Tolkiena. Przepraszam wszystkich fanów twórczości J.K.Rowling, którzy mogą poczuć się urażeni poprzednim zdaniem. W fandomie Ricka Riordana i Quo Vadis nadal jestem, jednak od teraz głównym tematem konta będzie wszystko związane z Władcą Pierścieni, Hobbitem, Silmarillionem, a także innymi książkami Tolkiena. 
          
          Zmienię, jeśli się da nazwę konta (na taką jaką mam na Instagramie), zdjęcie profilowe, dodam opis, cofnę publikację wszystkich memów i talksów. Od jutra konto będzie prowadzone w dwóch językach - po polsku i po angielsku. 
          
          Dziękuję za zrozumienie.