Cześć!
Jeśli znajdziesz kiedyś wolną chwilkę, serdecznie zapraszam do mojego opowiadania, w którego skład wchodzą: bohater z ledwością trzymający miecz, narcystyczna elfka — nekromantka, mag o dosyć wątpliwych zdolnościach, trup babki uparcie edukujący wszelką pomrokę, szczypta intryg i kopa humoru.
Opis:
Babka Wasylisa zniknęła. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie jeden fakt — od roku spoczywała w porządnym grobie, nawet otoczonym klatką! Zawsze była dość żwawa, ale to już chyba lekka przesada. Trup powinien być trupem i grzecznie leżeć w mogile.
Wilien bez zastanowienia wziął na siebie rolę bohatera, który w blasku chwały przyprowadzi trupa z odwiecznej puszczy, pełnej wszelakich niebezpieczeństw.
Sasza wkroczył między drzewa, by odnaleźć brata, którego reszta wioski zdążyła już pochować.
Dopiero później przyszło im odkryć, że to właśnie te decyzje wpłynęły na ich życie, całkowicie je zmieniając.
https://my.w.tt/iL6hYSY4oM
