lawirantka

halo halo, czy ktos jeszcze użera się z problamami technicznymi od "kuchni"? przeskakuje mi wszystko, rozdziały się dublują, no kurwica mnie bierze, jak tak dalej pojdzie usunę wszystko i jeszcze raz będę publikować. support nie jest w tej kwesti pomocny 

lawirantka

halo halo, czy ktos jeszcze użera się z problamami technicznymi od "kuchni"? przeskakuje mi wszystko, rozdziały się dublują, no kurwica mnie bierze, jak tak dalej pojdzie usunę wszystko i jeszcze raz będę publikować. support nie jest w tej kwesti pomocny 

lawirantka

nie udało się wrócić od czerwca, bo zaczynanie studiów jest jedynie początkiem komplikacji życia studenckiego.  Wzięłam się jednak i zawzięłam, żeby po pół roku opublikować może nawet wyczekany dla niektórych rozdział.  okazuje się że zastój czytelniczy i zastój twórczy to są bardzo złośliwe siostry. 
          mimo tego jak mnie wszystko ostatnio wymemłało (sama siebie wymemłałam najbardziej), będę chciała doprowadzić do sytuacji, w której algorytm znowu mnie polubi. listę lektur mam DŁUGĄ, więc trzymam kciuki sama za siebie. 
          do oby jak najszybciej, co by nie było niejasności.
          loveuall,
          lawirantka
          xxx

lawirantka

i powiedzcie mi, błagam, czy rozdziały 6, 7 i 8 pokazują się wam w dobrej kolejności, bo mi zdecydowanie nie
Reply

lawirantka

19 maja kończe maturki i wtedy już będę mogła poważnie szaleć.
          nie umarłam, to szkoła. która stanęła na drodze mojej edukacji.
          od czerwca, jesli się uda, regularnie wrócę do publikacji zimnych dłoni i moż3e w końcu coś zrobię z tą paskudną okładką.
          
          loveuall
          lawirantka 
          xxx

lawirantka

@ Zoxerka  dziękuję!!! pezyda sie xd
Reply

Zoxerka

@ lawirantka  Powodzenia na maturach! 
Reply

lawirantka

SKOŃCZYŁAM ROZDZIAŁ, SKOŃCZYŁAM ROZDZIAŁ, SKOŃCZYŁAM!!!!
          
          wrócę do domu, poprawię myślniki na pauzy i ostatni raz go przejżę, czy nie ma jakichś błędów. pisałam go na wieeele razy, bardzo opornie mi szedł, ale udało mi się. 
          
          jutro będę w domu i jutro, niestety prawdopodobnie dopiero w nocy, zderzymy się z nowym rozdziałem zimnych dłoni.
          
          loveuall, 
          lawirantka
          xxx

lawirantka

do końca kwietnia pojawi się rodział. nie wiem jak to zrobię, ale zrobię. moje słowo nie zda się na wiele, wiem. będę robić co w mojej mocy, niezależnie od tego, jak mało jej jest.
          
          trzymajcie się tam zdrowo, oby wam ciepło kocyk stópki grzał.
          loveuall,
          lawirantka
          xxx

lawirantka

odroczone, ale poszło. 
          
          5. rozdział zimnych dłoni jest i ciągnie historię powoli dalej. rzućmy więc kolejny deadline: następny rozdział, 6., pojawi sie lrzed końcem pzyszłego tygodnia. 
          
          może algorytmy mnie znowu zauważą i polubią. 
          
          tymczasem dziękuję za ciągle rosnące zainteresowanie slyszy nas tylko noc, bo naprawdę mnie to napędza. 
          
          loveuall,
          lawirantka
          xxx

lawirantka

rzucam sobie wyzwanie.  jest styczeń, nowy rok, 2022, ktory moze nie bedzie tak tragiczny (a przynajmniej tak sobie wmawiam). w styczniu zwykło się robić tzw bucket list, zeby łatwiej było osiągać cele. 
          
          nie praktykuję takich rzeczy, ale niech to będzie nowy początek dla czegoś, czemu zdecydowanie brakuje miłości autora. chwile dopieszczenia przy klawiaturze, połechatnia kontynuacją zapomnianych akapitów. 
          
          moze zobaczymy się z jakimś wierszem? powinnam coś mieć.
          
          rozdział będzie jeszcze w tym tygodniu, prawdopodobnie na jego koniec.
          
          macie moje słowo. szczere, od serca i pełne nadziei. 
          
          loveuall,
          lawirantka
          xxx

lawirantka

wiecie co? w życiu serio bywa ciężko.
          
          dlatego dziękuję za waszą wyrozumiałość, a przynajmniej tych, którzy zostają, nawet jeśli aktualizuję Zimne dłonie raz w miesiącu a nawet rzadziej. doskonale zdaje sobie sprawe z tego, ze algorytmy tego nienawidzą, ale liczę, że powoli uda mi się wrocić do regularnych publikacji i do tego dążę, nawet jeśli mój organizm czasem się buntuje, co robi dosyć często.
          
          zaczynam od przyszłego tygodnia ferie zimowe i choć nie jestem w stanie wam nic obiecać, postaram się coś naskrobać, jeśli tylko będę miała ciut wolnego czasu i siły, bo to z nią ostanio ciężej. 
          
          jak zawsze jestem otwarta na wasze pytania
          loveualll,
          lawirantka 
          xxx