wiecie co? w życiu serio bywa ciężko.
dlatego dziękuję za waszą wyrozumiałość, a przynajmniej tych, którzy zostają, nawet jeśli aktualizuję Zimne dłonie raz w miesiącu a nawet rzadziej. doskonale zdaje sobie sprawe z tego, ze algorytmy tego nienawidzą, ale liczę, że powoli uda mi się wrocić do regularnych publikacji i do tego dążę, nawet jeśli mój organizm czasem się buntuje, co robi dosyć często.
zaczynam od przyszłego tygodnia ferie zimowe i choć nie jestem w stanie wam nic obiecać, postaram się coś naskrobać, jeśli tylko będę miała ciut wolnego czasu i siły, bo to z nią ostanio ciężej.
jak zawsze jestem otwarta na wasze pytania
loveualll,
lawirantka
xxx