lemon-bugs

...
          	po prostu rip

Marline_08

@ lemon-bugs  Czemu? 
Reply

iamkasztan

idk czemu ale ten kot kojarzy mi się z catrą która wyznawała miłość umierającej adorze

iamkasztan

@lemon-bugs ja właśnie oglądam 5 sezon i zacznę 3 odcinek teraz htfjgbj
Reply

lemon-bugs

@iamkasztan pls I miss these gals
Reply

lemon-bugs

@iamkasztan SHE DOESN'T WANT ME.... NOT LIKE I WANT HER
Reply

AvaSenle

Masz śliczne profilowe ♡

lemon-bugs

@AvaSenle  awnnnn dziękuję bardzo bardzo! Profilówka z picrew i ogólnie to bardzo polecam hahah. Miłego dzionka życzeeeeee :)
Reply

AvaSenle

Właściwie to tło i okładki też są śliczne 
Reply

lemon-bugs

Story time:
          Na polskim mieliśmy odpowiedzieć na pytanie, do czego można porównać człowieka zakochanego. No i wiadomo, większość odpowiedzi to "do stanu upojenia", "do szaleńca", "do człowieka nieustraszonego"
          
          And I'm like "do psa, siedzącego samotnie w domu"

Marline_08

@ lemon-bugs  W sumie zakochanie to też trochę podobne do prądu. Jak widzisz kogoś, kto ci się podoba, to jakby cię kopnął prąd - paraliż albo jąkanie, ewentualnie plecenie kompletnych głupot. XD
Reply

lemon-bugs

@Marline_08 dokładnie o to mi chodziło. XD a pani powiedziała, że nigdy nie przestaniemy jej zaskakiwać :+)
Reply

Marline_08

@ lemon-bugs  To w sumie takie słodkie. Przywiązujesz się do jakiejś osoby, a kiedy nie ma jej obok ciebie, to tęsknisz. <3 A co na to nauczyciel? XD 
Reply

lemon-bugs

Dlaczego Polska to najbardziej homofobiczny kraj w Europie, dlaczego, kiedy mówię, że jestem z Polski, to ludzie reagują "oh this is that anti-lgbtq country right?", no do jasnej cholery, czy coś się tu kiedyś zmieni :cc

lemon-bugs

@iamkasztan no dokładnie, ja cały czas mam gdzieś z tyłu głowy te poczucie obowiązku i jakiejś determinacji do zmiany *czegokolwiek*, ale jak tak dalej pójdzie, to ja mam głęboko w zadzie tą odpowiedzialność >:(
Reply

iamkasztan

@lemon-bugs  cały czas liczyłam, że może jest jakaś nadzieja i w przyszłości coś się zmieni, ale z każdym dniem mam coraz bardziej dosyć i zastanawiam się czy w przyszłości nie wyjechać w miejsce, gdzie będę mogła czuć się bezpiecznie (': 
Reply

lemon-bugs

Zdalne nauczanie to jest totalna porażka mam dość ;-;

lemon-bugs

@szmatlawa erci merci i miłego dzionka :+)
Reply

szmatlawa

@lemon-bugs No tak. Siedzenie już prawie dwa miesiące w domu potrafi mocno odcisnąć piętno na psychice, zresztą sama też już bym wyściskała moich znajomych i tęsknię za przypadkowymi spotkaniami przy niedziałającym automacie na kawę, ale niestety - it is what it is. Na szczęście pozostają nocki na komunikatorach głosowych czy wspólne oglądanie netflixa, ale wiem że to nie zastąpi tej klasowej atmosfery... Welp, to rzeczywiście duży minus. Ale jeśli chodzi o zdalne lekcje, to mnie ogromnie cieszy fakt, że nie muszę już wstawać o 5 rano, żeby dotrzeć na lekcje o 8. Wszystko zależy też od podejścia nauczycieli, u mnie akurat starają się mocno żeby pomóc nam przebrnąć przez ten trudny czas i faktycznie czegoś nauczyć. Warunki nie dla każdego są dogodne i w ogóle. W końcu, skoro i tak ma to potrwać jeszcze co najmniej miesiąc, nauczyciele raczej ogarną się już technicznie i mam nadzieję, że będziecie wykorzystywać lekcje w 100%. Tbh na początku też byłam sceptycznie nastawiona do wszystkiego, ale ostatecznie jakość lekcji się znacznie poprawiła. Oby u ciebie było tak samo, bo jak narazie to totalnie cię rozumiem :/ W każdym razie powodzenia! 
Reply

lemon-bugs

Also, @szmatlawa i @Marline_08 ; kocham za to panią z rozszerzonego polskiego, która siódme poty wylewa, żeby utrzymać kreatywny poziom lekcji i najbardziej po tym zdalnym nauczaniu jedzie <33
Reply

lemon-bugs

Hej moi kochani,
          
          Nowa nazwa. Tak tylko mówię, jakby ktoś się zdziwił. Żegnaj, Biała Kotko, teraz pora na cytrynkowe robaczki. 
          
          Miłego dzionka,
          
          uwu
          
          lemon-bugs

szmatlawa

@lemon-bugs woah english mode on
            okay i'll give it a try 
Reply

lemon-bugs

@Cosstka actually BWBB is about toxic masculinity so I think it's wonderful 
Reply

szmatlawa

@lemon-bugs zwruszajonca historia 
            co ten zespół ma do tych chłopców, niech ich zostawi w spokoju 
            
            
            ale nazwa spoko
Reply

lemon-bugs

Jakieś pół godziny temu skończyłam "The End Of The F***ing World" i nie wiem co ze sobą zrobić, czuję się wyprana z emocji, somebody please help me

szmatlawa

@la-chatte-blanche  Też tak sądzę, że ten sezon się skupiał bardziej na sferze psychicznej. Poprzedni bardziej wiązał się z ciągłym byciem w drodze, poszukiwaniem blabla. W tym sezonie lepiej poznaliśmy myśli bohaterów, sami aktorzy świetnie przedstawili emocje swoich postaci, przez co można było się bardziej do nich zbliżyć i lepiej zrozumieć np. to, jak Bonnie potrafiła wręcz zabić z miłości. 
            Gwen tak, irytowała totalnie. Ale Todd – jak to określiła Alyssa, był jak słodki piesek :D Chciał dobrze! 
            O tak, ciocia Alyssy to taka porządna baba, też ją polubiłam. Sid już w ogóle był taki do kochania, typowa komiczna postać. 
            Szkoda mi było pana aptekarza Kevana (nie autokorekto, nie kebaba) tak trochę, też próbował pomóc. 
            A pan z motelu to obrzydliwy zbok, chociaż totalnie nie spodziewałam się, że umrze w taki sposób (już bardziej bym się spodziewała, że Bonnie jednak go zastrzeli, a tymczasem to był przypadek, welp). 
Reply

lemon-bugs

@Cosstka również uważam, że pierwszy sezon był lepszy, ale myślę, że ten bardzo dobrze trzyma poziom; soundtrack jak poprzednio cudowniasty, humor chyba jeszcze bardziej czarny (szczególnie scena z urną pod mostem), ale to na plus, bo taki lubię, dialogi napisane perfekcyjnie jak dla mnie. Ze strony mniej technicznej: odniosłam wrażenie, że ten sezon był bardziej 'mental' niż poprzedni? I mean, jakieś to takie bardziej w sferze psychicznej, Bonnie ma widoczny problem, Alyssa sobie ogólnie nie radzi, jak widziałam Jamesa to chciało mi się płakać, bo to takie biedne i kochane, i najchętniej to bym wyściskała za całe zło. Podobało mi się rozwinięcie historii w ten sposób - od Clive'a - ale niesamowicie denerwowali mnie Todd i Gwen, w scenie z "domem" na polu zirytowało mnie to, że o nic jej nie spytał, tylko przedstawił jej plan, jak to tu będzie sypialnia, a tu pokój dla dziecka.
            Z nowych postaci chyba najbardziej kocham ciocię Alyssy, taka z niej szczera kobita. No i ten policjant, happy birthday to his daughter, myślałam, że Bonnie go zastrzeli. 
Reply

szmatlawa

@la-chatte-blanche  Ja też po drugim sezonie i mam mieszane uczucia
            Nie wiem, pierwszy mnie jakoś bardziej urzekł niż drugi, ale nie powiedziałabym, że ten drugi był jakoś strasznie zły
            Soundtrack to w ogóle cudo i kocham 
            Alyssa została genialnie napisana jako ta wku...rzająca postać, no totalnie mnie irytowała swoim "I don't know", po czym "I know" 
            Todd to kochane bubu jezu kraszuję go, he didn't deserve it 
            James to też kochane bubu 
            Mimo to, że byłam w niektórych momentach lekko zirytowana/zła/skonfundowana* (niepotrzebne skreślić), to i tak mi się podobało <3
            A co ty sądzisz? 
Reply