przepraszam, że co chwilę cofam publikację wspomnień. niestety czasami przychodzą takie dni, gdzie nie czuje się najlepiej i zaczynam w siebie wątpić. dniami i nocami potrafię czytać wspomnienia i sądzić, że nie ma między bohaterami chemii czy śmiesznych momentów. nie wiem, co w takich przypadkach mam robić i co o tym wszystkim myśleć :-( może kiedyś wrócę do nich, ale narazie czuje potrzebę napisania czegoś lekkiego i wciągającego.