Nadchodzi północ...Ciemno wszędzie, a jej płaczu słychać nie będzie...Myśli gdzie odejść... Może do góry ale najpierw musi pokonać mury... Chciała stąd odejść i zaznać spokoju...Lecz ten strach nie dawał jej wyboru... Wzięła łódeczkę...Położyła się w niej...Zaczęła tonąć, a tlenu miała coraz mniej...💔
  • JoinedAugust 27, 2017