Yo! Ludzie!
Mam dla was (I think so) dobrą wiadomość! Udało mi się odszukać rozdział, który napisałam jakiś czas temu, ale mi zniknął i został na telefonie, a ten nie jest zbyt chętny do współpracy. Tak więc dzisiaj skończę drugi rozdział i wam go wrzucę.
Wiecie, może ta książka nie będzie miała wielu wyświetleń, może nie będzie królową rankingów i popularności, ale jeśli podoba się chociaż jednej osobie to wiem, że warto ją pisać. Lubię pisać, bo mogę napisać co czuję, a nie muszę ,,obnażać'' się ze swoich przeżyć. Jestem sobą będąc w pewien sposób anonimowa.
Bardzo chciałabym zachęcić was do komentowania - prosiłabym tu o konstruktywną krytykę-. Wiem, że o ile moja ortografia i środki stylistyczne nie są złe, tak moja interpunkcja może pozostawiać wiele do życzenia.
I'm doing my best!
Staram się jak mogę. Z natury jestem perfekcjonistką, więc jeśli będą obsuwy z rozdziałami do pewnie dla tego, że je ,,dopieszczam''.
Love you! You're Z