@wyszkow__
pod żadne nie radzę, bo z każdego się coś sypie. ryzykuj; jabłoń albo wiśnia. przy śliwie latają osy, a rabarbar jest za altaną. chyba. kiedyś tam szczałem i teraz nie ma gdzie. chcesz cukier?
Pozory czego, przepraszam? Kto się dzisiaj kulturalnie bawi, ha? Nikt, aboslutnie, bo to nudne straszliwie. Pod które drzewko, ha? Gdzie masz ten rabarbar?
*uśmiechnęła się rozbawiona, śledząc jego poczynania* A co, gdybym nie chciała wyglądać jak baba i bym zaczęła jak chłop, co? *zarzuciła włosy za ramię*
@ELBING_
a nie? bo na pewno nie jak chłop. *spróbował wepchnąć dłonie do przymałych kieszeni; raz, drugi* nie przestawaj wyglądać jak baba. zrobiłoby się dziwnie.