Kochani Czytaciele,
NARESZCIE jest kolejny rozdział, a ile się nad nim namęczyłam, to moje haha. Ale mam wrażenie, że Wam się spodoba;) Znajdziecie w nim posrebrzony światłem księżyca las, Christophera i jego odwieczne tajemnice, a także nieco zagubioną, ale wojowniczą Annabelle. Co z tego wszystkiego wyniknie? Przekonajcie się sami :D
Dokonałam pewnych zmian w całej powieści: las uzyskał dość fantazyjną nazwę - Silverpine Vale, a pensjonat zamienił się w gospodę.
Cały czas pamiętam o Waszych wspaniałych powieściach, do których staram się zaglądać w wolnych chwilach. Ostatnio mam takich chwil wybitnie mało:( Trzymajcie kciuki, żeby było ich więcej zarówno na pisanie, jak i czytanie:))
O, zapomniałabym! W niedzielę obchodziłam urodzinki i sprawiliście mi najlepszy prezent, jaki mogłam sobie wymarzyć. "Znaki..." mają już 8K wyświetleń! Dziękuję! <333
xoxo,
maxime
PS.: Pamiętacie, co będzie na 10K?