Ostatnio, zanim wróciłam do pisania Innej od reszty, byłam tu w październiku ubiegłego roku. Studia niestety pochłaniają wiele czasu, a dorosłe życie nie odpuszcza z obowiązkami. Trudno jest znaleźć chwilę na złapanie weny i pisanie. Jednak nadal próbuję, nadal tu wracam, więc jest sens i cel, który widzę przed sobą. Pomożecie mi? Bez Was nie będzie mnie ani pisania tu. Jesteście moim ogromnym wsparciem. Dziękuję każdemu :)