marydebenham

all of the last days właśnie zniknęło. po prostu nie mogłabym już tego dalej tak trzymać, bo ostatnio zauważyłam jak cholernie mały progres zrobiłam przez ostatnie pół roku i to jest po prostu ten moment, kiedy biorę się w garść. wpadł mi dzisiaj do głowy pomysł na nowe short story o syriuszu i mimo że nie mogę obiecać, że wypali, to od razu mówię, że i tak, prędzej, czy później coś się tutaj pojawi.

pluviamour

moment moment 
          ta nazwa

marydebenham

@ dreymandi-  
            nie wiem za bardzo czy masz na myśli marydebenham, czy skin and bones. ale jeśli to drugie, to spokojnie, nie chodziło mi o żadne cholerstwo związane z pro aną, ani nic, to w zasadzie tytuł jednej z moich ulubionych piosenek foo fighters, która dla mnie osobiście dużo znaczy i... dlatego mam tak napisane. 
            być może w ogóle nie miałaś tego na myśli, ale chciałam po prostu na wszelki wypadek to sprostować.
Reply

marydebenham

all of the last days właśnie zniknęło. po prostu nie mogłabym już tego dalej tak trzymać, bo ostatnio zauważyłam jak cholernie mały progres zrobiłam przez ostatnie pół roku i to jest po prostu ten moment, kiedy biorę się w garść. wpadł mi dzisiaj do głowy pomysł na nowe short story o syriuszu i mimo że nie mogę obiecać, że wypali, to od razu mówię, że i tak, prędzej, czy później coś się tutaj pojawi.

chaistoria

zapraszam na raindrops, czyli jedyne moje opowiadanie, które mi się w pewnym stopniu podoba ;) 

marydebenham

@ wielokolorowa-  och, dziękuję! zauważyłam, że w ostatnim czasie je aktualizowałaś, ale niestety ostatnio sporo się u mnie dzieje i za bardzo nie miałam czasu, żeby wrócić do tego opowiadania; postaram się w weekend. 
             : )
Reply