Właśnie znalazłam na moim laptopie rozdział do Dear Diary, który nigdy nie został opublikowany i muszę przyznać, że jak na to, że napisałam go rok temu to wyszedł całkiem nieźle. Szkoda, że wattpad umiera, bo chętnie wrzuciłabym ten rozdział i w sumie....
Myślę o jakimś świątecznym rozdziale, ale pożyjemy, zobaczymy.
Wiem, że to dziwne, że w końcu się odzywam, ale wierzcie mi lub nie, ale szkoła mnie wykańcza. Już w podstawówce tak było, dlatego zrezygnowałam ze swojej aktywności tutaj, ale teraz jakoś mnie tak wzięło na powrót. Jak dziwnie to nie brzmi.
Jestem ciekawa, czy ktoś to przeczyta.
Pamiętajcie
Luv ja guys