Czasami sobie myślę, co młody ja miał w głowie pisząc te opowieści, które tutaj są.
Ale potem sobie myślę, co obecny ja mam w głowie, siedząc tu i robiąc korektę, która jest trochę kopiuj wklej z tego co pisałem do tamtej wersji nff (czyli mają rok, więc aby nie marnować poświęconego czasu po prostu powoli je udostępniam jako korektę dla ff).
Tak btw nie pisze już wersji nff. Nie było to coś, co miało w sobie cokolwiek by zachęciło mnie do pisania (poza tym miało z multum rozdziałów, a ja skończyłem na jakimś 43 chb).
Ale jestem w trakcie planowania innej książki (a raczej zmuszania głowy do pracy). Koncepcja jest trochę zaczerpnieta z WDa, ale zupełnie inny sposób, czy jakoś tak. W skrócie nie ma band, a główny bohater nie jest lekkomyślnym Leonem. Uznałem że WDa to była książka młodszego mnie i z wiekiem po prostu chce napisać coś "poważniejszego?"
Ogólnie moje obecne projekty są raczej skierowane dla starszych osób. WDa było czymś takim dla młodszych dla śmiechu. Więc niech siedzi sobie dalej na wattpadzie i z czasem będę dawać te części poprawione i odświeżone, aby po prostu było tu, aby młody ja się nie obraził że mu usunąłem :)