Szczerze nie wiem co chcę przekazać przez to ogłoszenie, but who cares.
Dziś mama znów postanowiła mi się pożalić jak bardzo jej to przeszkadza, że w ogóle z nią nie rozmawiam. Oczywiście rozumiem o co jej chodzi i mogę się założyć, że gdybym miała dziecko i ono by nie chciało ze mną gadać lub spędzać czasu, było by mi naprawdę przykro.
Niestety nie ważne jak bardzo chcę spędzać czas z rodziną, nie wiem nigdy o czym gadać, żeby ich nie przynudzać. A samo siedzenie tam i słuchanie jak o czymś mówią jest po prostu ✨ awkward✨.
Do tego ni jako niestety wszyscy mają bardzo mocny charakter i dość często inną opinię na temat różnych rzeczy co ja. I teraz wyobraźcie sobie mnie wyrażającą swoją opinię sprzeczną ich . Było by... ciekawie :').
No to dobra, mama skończyłam gadać, a ja poszłam coś posprzątać. Spoko.
Chwilę potem mama do mnie, że mam z nią pójść do piwnicy. No to ja przekonana, że mam pomóc jej z czymś poszłam.
Jak się okazało poszliśmy tam, aby moja mama mogła się popłakać i jeszcze bardziej wyrzucić swój żal do mnie i wprowadzić mnie w jeszcze bardziej nieprzyjemną sytuację i większe obrzydzenie do samej siebie :').
Do tego mama mi wyznała, że podejrzewa, że mogę mieć coś w stylu Aleksytymii ಠ◡ಠ. W sumie to by to dużo wyjaśniało.
No to tak, I know, no one needed to know this, ale musiałam to z siebie wyrzucić (•́ ‿ ,•̀)