Zaczęłam coś bazgrolić, usuwałam, dodawałam, finalnie zostawię to co mam. Nie potrafię ubrać słów-myśli w rzeczywiste słowa, zero wyobrażenia, a w głowie pomysłów dużo. Opublikuję z powrotem prolog i dwa rozdziały, ale czy to dokończę? Nie mam bladego pojęcia.
Buziaki, pijcie wodę i noście maseczki xx