Wstawiłam dziś wstęp. Zapytacie dlaczego?
Już odpowiadam.
Rozdział 4 będzie głównie retrospekcją i chwilowymi powrotami do tego co się dzieję u Miguela. Cały czas śpiączki Vivianne będzie trwał około tydzień. Ale nie mam również zamiaru prowadzić go w nieskończoność. Proszę go przeczytać, bo w nim będą informacje potrzebne do kolejnych części, które idealnie będą tłumaczyć zachowanie głównej bohaterki.
Rozdział 4 w całości pojawi się jako oddzielna część, jest w trakcie i prawdę mówiąc, nie wiem kiedy dokładnie się pojawi. Mam na głowie liceum i mimo, że nie jest jakieś wybitne to zaczęli już nawalać kartkówkami jak z procy.
PS. mam zamiar napisać coś z Naruto.
Są jacyś chętni, albo ktoś chociaż został na moim profilu?
Przepraszam za długą nieobecność.