Hej, bardzo podoba mi się Twoja książka o Layli (mam nadzieję, że dobrze napisałam jej imię).
Z drugiej strony bardzo przeraziły mnie nie które komentarze. Laski, byłam kiedyś w tym samym miejscu co Wy, ciełam się, piłam ogromne ilości alkoholu, nie radziłam sobie w życiu i po prostu nie chciałam żyć. W wieku 15 lat prawie popełniłam samobójstwo (lekarz mówił, że brakowało może z 5 minut). Teraz od tamtego czasu minęło parę lat i wiem, że nie warto i z każdym problemem można sobie poradzić, naprawdę z każdym, a dużo w życiu przeżyłam. Dlatego jeżeli któraś z Was ma jakiś problem czy po prostu nie ma się komu wygadać to ja jestem. Piszcie w wiadomości prywatnej na instagramie grammary_
Możemy opowiedzieć sobie o swoich historiach i przeżyciach, po prostu pogadać o tym co się dzieje.
Bo nie ważne co się dzieje KAŻDA z nas jest piękna i KAŻDA z nas zasługuje na szczęście i nie będę wciskać Wam kitu, że życie jest piękne, bo nie jest, ale możemy sprawić żeby warto było żyć dla takich pojedynczych, pięknych chwil, ale jeżeli nie zabierzesz się za to sama, to nikt nie zrobi tego za Ciebie.
Pamiętajcie, że zawsze będę, bo wiem co to znaczy samotność.
Bardzo mocno Was ściskam. ❤