Maybe kill she wbiło 10 k wyświetleń już jakiś czas temu, a ja nie zdążyłam wam podziękować. Kiedyś, gdy pisałam jakieś badziewne opowiadania i po chwili je usuwałam nie sądziłam, że nadejdzie dzień, w którym będę mogła widzieć taką liczbę, gdy wychodzę na mój profil. Nie sądziłam, że jeden TikTok z prologiem MKS stanie się takim viralem. Dziękuję!