Ja już dawno w domu i powiem, że na rozpoczęciu nie było źle, ale nie było też dobrze. Na sali gimnastycznej usiadła obok mnie kuzynka, więc chwilę pogadałyśmy, ale potem moja wychowawczyni, która wydaje się być miła, zaprowadziła nas do sali. Mam w klasie 36 osób, więc trochę dużo w porównaniu do poprzedniej klasy gdzie było nas tylko 15. Z nikim nie rozmawiałam i nie było przedstawiania się na środku sali, za co ogromnie dziękuję, ponieważ pewnie plątałby mi się język i bym się jąkała. Jutro mam na 8:45 i pierwszy jest WF, więc wspaniale po prostu, a kończę o 15 więc będę musiała biec na rynek, żeby zdążyć na autobus który mam o 15:10. Mam nadzieję, że wam do tej pory dzień minął dobrze ❤️