@persis-tence Może martwy punkt zmartwychwstanie. W każdym razie rozumiem Twój ból. LS także w takim miejscu tkwi i nic nie zapowiada, by stan ten uległ zmianie.
@niezdystansowanaa Mnie też niestety nie dochodzą. Cóż. Chyba zastrajkuję.
Sądzę, że zasługuje, gdyż utknęłam w martwym punkcie. Nie umiem pisać dalej. Ech. Rzyće.