nikecarter

Wesołego halloween 

nikecarter

Moja przyjaciółka do mnie podchodzi i przytula mnie, jakby...
             To było nasze ostatnie spotkanie.
          - Jesteś dla mnie młodszą siostrą, której nigdy nie miałam. Zależy mi na tobie. Dla mnie jesteś idealna, bo jesteś sobą. Masz depresję, ale ona nie czyni ciebie gorszym człowiek. Można powiedzieć, że dzięki niej jesteś bardziej wartościowa, bo wciąż tu jesteś. Nie poddałaś się. Walczysz każdego dnia. Nie pij i nie pal już więcej, jak będzie ci znowu ciężko pisz albo dzwoń do mnie, nawet w środku nocy - mówi słodkim głosem moja przyjaciółka. - Błagam nie zostawiaj mnie samej - wyszeptuje mi do ucha z prośbą, nadzieją oraz zmartwieniem w głosie.
          
          
          3 tom

nikecarter

- Nienawidzę czuć pozytywnych uczuć do ludzi. Nienawidzę tego. Nienawidzę, gdy mi zależy. Nienawidzę tego, słyszysz! Nienawidzę uczucia, gdy kogoś lubię i mi na nim zależy. Nienawidzę tracić przyjaciół. Żadna moja, jebana, przyjaźń nie przetrwała dłużej niż trzy lata. Rozumiesz? Nie mogę pozbierać się po dwóch ostatnich. Przez te dwie laski mam problemy psychiczne - wykrzykuję szlochając w twarz mojej najlepszej przyjaciółki.
          - I tak ciebie lubię.
          - Nienawidzę cię, bo dzięki tobie znowu czuję. Nie chcę tego - mówię głosem wypranym z wszelkich emocji.
          - Każdy zasługuje na szczęście, Ivy.
          - Nie rozumiesz? Boję się znowu być szczęśliwa. Po prawie dwóch latach zmagań z depresją nie wyobrażam sobie... Ja nie żyję już od dawna! Na zewnątrz może tego nie widać, ale w środku jestem pusta. Nie czuję już nic albo obrzydzenie do samej siebie. Będąc szczęśliwym wszystkie boli bardziej. Nie czując nic życie jest łatwiejsze i trudniejsze za razem. Nie przeżywam pierdół życia, ale... Chcę umrzeć. Możesz mówić, że dam radę. Wszystko się ułoży. Dałaś radę tak długo, więc teraz będzie tak samo, ale ja nie chcę. Nie wyobrażam sobie stracić na nowo siebie. Zajmij się swoim życiem, a ja swoim. Będę żyć dalej i udawać, że jest okej. Ty chcesz, a ja nie.
          - Słu...
          - Nie - przerywam mojej przyjaciółce. Biorę głęboki oddech, żeby być w stanie wygłosić długi monolog. - Jesteśmy w podobnym wieku. Może jesteś trochę starsza, ale to szczegół. Noe możesz usprawiedliwiać mojego zachowania. ,,Pogubiłaś się w życiu" albo ,,Lubię cię i nie ważne, co zrobisz mnie się nie pozbędziesz". Zjebalam. Nie chcę być szczęśliwa. Nie zasługuję ma szczęście. Nienawidzę siebie. Nie chcę żyć. Nie...
             

nikecarter

- To prawda, nienawidziłam cię. Nie, dlatego, że mnie zraniłaś. Nie, dlatego, że jesteś okropną przyjaciółką. Nie, dlatego, że powiedziałaś o mnie parę okropnych słów, przez które miałam ataki paniki, płakałam godzinami oraz popadłam bardziej w używki.  Nie, dlatego, że mnie wystawiłaś kilka razy. Nie, dlatego, że ignorowałaś moje wiadomości, uczucia oraz choroby psychiczne - powiedziałam łamiącym się głosem.
             Spuściłam głowę, a włosy opadły mi na twarz. Wszystko dookoła przestało dla mnie istnieć. Nie słyszałam żadnych dźwięków. Obraz sam mi się zamazał przed oczami. Miałam wrażenie, że... Zostałam odcięta od świata. Wszystkie bodźce z mojego otoczenia przestały magicznie istnieć. Czułam się... 
             Źle.
             Nigdy w życiu nie doświadczyłam...
             Sama nie wiem, jak to nazwać.
             Okropne jebane uczucie. 
             Zaczęło mi szumieć w uszach.
             Przed oczami zrobiło mi się czarno.
             Po mojej twarzy zaczęły spływać pierwsze łzy.
             Poczułam, jak moje ciało robi się ciężkie.
             Kręci mi się w głowie.
          - Ivy! 
             Głos mojej przyjaciółki wyrywa mnie z tego ,,transu".
          - Czemu? 
             Tylko jedno słowo, a boli.
             Cholernie boli.
             Wiedziałam, że ta rozmowa będzie boleć, ale...
             BOLI BARDZIEJ NIŻ WSZYSTKO, CO  OKROPNEGO ŻYCIE PRZEŻYŁAM RAZEM WZIĘTE.
          

nikecarter

Fragment 2 tomu (perspektywa  Nike) (tak będzie książka z kilku perspektyw pisana xd)
          
          Depresja.
          
          Czym ona właściwie jest?  
          
          Dla jednego wymysłem społeczeństwa.
          
          Dla drugiego czymś, co zrujnowało jego życie.
          
          Dla kogoś, kto jej nie przeżył jest tak wlaściciel zagadką; czymś nie wiadomym, czego nie jest w stanie opisać. 
          
          ,,Wiem, co to depresja. Czytałam o tym. Rozumiem osoby, które na nią chorują”.
          
          Nie, nie wiesz. Tym bardziej nie zrozumiesz.  
          
          ,,Kiedyś nie było depresji”.
          
          ,,To młode pokolenie sobie do głów wbiło takie bzdury i na wymyślali takich rzeczy, jak choroby psychiczne”.
          
          ,,Osoby z depresją szukają atencji, patologia z nich, a nie zapomnijmy o najważniejszym to się leczy, bo to nie jest normalne”.
          
          ,,Kiedyś się nie chodziło na terapię”.
          
          ,,Chore czasy”.
          
          ,,Młodzież nie wie, co to problemy”.
          
          Właśnie widać, że kiedyś nie chodzili na terapię.
          
          Nie było depresji?
          
          Czyli picie nałogowo, przemoc domowa i powieszenie się w stodole jest, kurwa, normalne? 
          
          Kiedyś świat nie był tak dobrze rozwinięty, jak jest teraz.
          
          Każdego dnia, co raz bardziej idziemy w stronę nowoczesności.
          
          Poznajemy i tworzymy.
          
          Tak samo z chorobami psychicznymi.
          
          Nie mieliśmy, wtedy takiej wiedzy, jak teraz.
          
          Nadal zdobywamy na ich temat nowe informacje na temat objawów, zapobiegania oraz leczenia.
          
          Nasza ulubiona ewolucja zabiera i dokłada nam nowych chorób.
          
          Milutko z jej strony.
          
          Kiedyś nie nazywano tego depresją, ale nie zmienia to faktu, ile osób straciło, traci i straci radość, samoakceptację albo życie przez tą chorobę…
          
          Nie raz nie zapytano, jak to jest mieć…
          
          Depresję.

nikecarter

Znajomi:
          ✨Jak ci idzie pisanie kolejnych książek 
          ✨Co piszesz
          ✨Opowiedz o swojej książce
          ✨Jak będzie wyglądać okładka 
          ✨O czym piszesz/czytasz 
          ✨Nie boisz się oceny 
          ✨Jak przeżyjesz negatywne opinie 
          
          Idk nie do mnie takie pytania xdddd

nikecarter

Siema! Jak leci? ,,Choruję". Czyt. Nie chcę mi się do szkoły. Wczoraj było ognisko i dużo ludków z klasy się po poniedzialkowym lesie rozchorowało. A dziś 8 lekcji, spr z his, pokłóciłam lekko z klasą (kilkoma osobami), wf i nie chcę mi się patrzeć na nauczycieli, szkołę oraz klasę policyjną (przypadki z niej wybrane). Miałam czytać, pisać i się uczyć. Co zrobiłam? Sprzątałam szafy. Jutro szkoła, czytanie, pisanie i nowe posty na bm. 
          
          Ps. Miłego dnia/nocy i powodzenia w tym burdelu (szkole)
          
          Pozdrawiam Nike