nikietka

Okej... Stwierdzam, że jestem beznadziejną pisarką i jak już pewnie zauważyliście (a najprawdopodobniej nie) usunęłam "Obdarzone mocą" oraz część wierszy. Prawdopodobnie usunę i resztę. Nowej książki też nie będzie. Jeżeli wrócę tu jako pisarka to na pewno z lepiej napisaną książką niż moje gnioty. Nikt pewnie tegi nie przeczyta, ale trudno. Dziś żegnam się z tymi nielcznymi osobami jako była już pisarka.
          	
          	                                   nikietka

nikietka

Okej... Stwierdzam, że jestem beznadziejną pisarką i jak już pewnie zauważyliście (a najprawdopodobniej nie) usunęłam "Obdarzone mocą" oraz część wierszy. Prawdopodobnie usunę i resztę. Nowej książki też nie będzie. Jeżeli wrócę tu jako pisarka to na pewno z lepiej napisaną książką niż moje gnioty. Nikt pewnie tegi nie przeczyta, ale trudno. Dziś żegnam się z tymi nielcznymi osobami jako była już pisarka.
          
                                             nikietka