info!
napisałam to już pod jednym komentarzem pod notką do jaeyongów. niestety, od ponad 3 mięsięcy nie interesuję się już NCT tak, jak wcześniej i obawiam się, że kontynuując pisanie historii nie czując takiego podparcia(XD) zainteresowaniem ubandu może nie wyjść mi coś sensownego i przyjemnego do odbioru.
ale!
zdążyłam napisać trzy rozdziały na zapas, które postaram się wrzucić w tym tygodniu. trochę mi głupio, że ta notka o kontynuacji wisiała i odzywały się pod nią co raz to nowsze osoby:// postaram się jakoś to ładnie dociągnąć, bo wiem, że jeśli chodzi o jaeyongi wattpad nie pęka w szwach:))
mam nadzieję, że nikt mnie nie pobije. w planach mam coś z moim jedynym już ubandem, czyli bangtanami. trzymaj się, ktokolwiek to czyta:(