!powiadomienia odnośnie profilu w książce!
owoc zakazany,
najwyżej na półce jest schowany.
pragnienie zasłania mi oczy, więc zakochany,
wyciągam ręce, by został mi oddany.
krwawią te łapy, im bliżej piekielnej Nirwany.
widowni wzrok we mnie utkwiony,
rozbraja mnie na części, ale nie jestem zdziwiony.
biorę kęs i utopia nadchodzi, a nadal jestem spragniony.
nagle do mnie dociera, zostałem stracony.
jestem na scenie, a zapomniałem, że role odgrywamy.
nie jesteśmy sobą i nigdy nie będziemy,
owocu zakazany.
─── ,,Teatr"