I tak pewnie NIKT tego nie przeczyta ale co mi tam xD Chciałam tylko powiedzieć, że bawi mnie książka na tym profilu. Pisałam ją jakoś w 2016/17 i jest tak żałosna, że dziwię się, że ma te swoje 4 tysiące odsłon. Nie zrozumcie mnie źle, zamysł był dobry, a gdy to pisałam była to raptem 3 książka na wattpadzie o zacnych magach żywiołów i jakbym napisała tę książkę od nowa była by w chuj dobra. Ale mam już inne konto na którym siedzę nad wzruszającą książką (ff ofc), a to konto to dlanie tak dobre przypomnienie, coś jak "cobacz kim byłaś kiedyś, kiedy pisanie czegoś zajmowało co kilka tygodni, a opowiadanie które zdobyło dla ciebie tytuł laureata w międzynarodowym konkursie literackim napisałaś w 3h w nocy na 2 programach, a i tak oba nie działały (tak, chwale się i to na maksa xD to dla mnie świerza sprawa, a pokazuje moją wędrówkę od Szkoły żywiołów do ŚIM) Teraz wypracowania zajmują mi 30 min a mam 3str.A4 w chwili gdy nie złapie mnie pasja. Dobrze czytacie, pasja, bo tym, właśnie po latach jest dlanie pisanie. A szkoła żywiołów, była zapalnikiem, nie powiem że to rozpoczęła, ale myśle (mam nadzieję), że była podłożem tego, jak zmieniły się moje skile pisarskie. Uff i w sm to, tyle, pewnie wypowiedź jest cholernie zagmatwana, ale w sm jak całe to konto. Także słuchaj, ty, jedna osob, choć zapewne trafiłaś tu przypadkiem i ledwo dobrnęłaś do końca, życzę Ci abyś NIGDY się nie poddawała, robiła to co lubisz i nie zwracała uwagi na to jak widzą to inni, żebyś rozwijała swoje talenty i żebyś WIERZYŁA W siebię, jeśli zobaczycie książkę w której w podziękowaniach jest "mała osóbka z wattpada" to zapewne moja książka którą jest w trakcie pisania, a podziękowanie jest skierowane do ciebie, właśnie dlatego, że walczysz o siebie,
Dziękuję i nie do zobaczenia, konto tak jak było, pozostanie martwe
Wgl bawinie to, że to pisze bo mam po prostu załamanie nerwowe, tyle poprawiania, do tego jeszcze praca aghh ja się wykończe
Dobranoc❤️
