ostracja

Huh, tak poważnie tutaj piszę

ostracja

Minęło już równe dwa tygodnie, odkąd opublikowałam prolog i pierwszy rozdział „Forbite breath”. Chce wam bardzo podziękować za każda gwiazdkę i odsłonę, a najbardziej o to, że jesteście. O to w tym wszystkim chodzi, o obecność. Wiem, że zrobiłam sobie od razu dość długi urlopik, ale nie mogłam już patrzeć na laptop, a word już śnił mi się po nocach. Wracam, na dniach pojawi się rozdział. Miłych wakacji, jeszcze trochę nam ich zostało. Enjoy