okej, długo mnie nie było. zdaję sobie sprawę, że pewnie porzuciłam wattpada - że nawet porzuciłam pisarstwo, a przecież to ono było tym, czego potrzebowałam. jednak ktoś tu był, czytał i czekał. te osoby, jeśli wciąż tu są, szczerze przepraszam. przez ten czas, jak mnie nie było wattpad nie był jedyną rzeczą, którą zawalałam, porzucałam. wiem, że to była tylko przerwa. i wiem, że chcę ją przerwać. nie wiem co będzie dalej z powrotem do rzeczywistości - na razie stoję z tym w miejscu, nie czuję żadnego z rozwiązań jeśli chodzi o tą książkę. jeszcze jakiś czas temu bardzo chciałam to napisać, wydać, żyłam tym, ale teraz to zrobiło się bardzo rozmyte, podczas kiedy było niezwykle wyraźne dla oka. mam coś tam napisane w roboczych, ale nie wiem co dalej z tym będzie. jeśli w końcu się dowiem, na pewno zostaniecie poinformowani. to pierwsza kwestia. druga jest taka, że wróciłam do pisania wierszy. być może jest tu jeszcze ktoś, kto pamięta czasy, kiedy to one królowały na tym profilu. jak się uda, te czasy znowu wrócą, tylko w lepszej odsłonie. teraz skupiam się głównie na poezji. teraz czuję, że chcę tu wrócić. w niedzielę (12.12.21, ładna data) opublikuję książkę z wierszami. tym razem to ma być coś więcej.
powracam - tym razem, miejmy nadzieję, że na stałe - do rzeczywistości, paletaroznychkolorow