pauperyzacja
Link to CommentCode of ConductWattpad Safety Portal
siemano, wrocilem do pisania fanfikow z pelna pasja i mozecie mnie znalezc teraz na ao3 (archiveofourown) pod nazwa @/mefedroteles enjoy!!!!
pauperyzacja
jeśli ktoś tu żyje i posiada konto na goodreads oraz jest zainteresowany np. dodaniem mnie do znajomych to zapraszam https://www.goodreads.com/user/show/128629258-anthony-neo
pauperyzacja
nie dajcie se wmowic ze czegos nie dacie rady zrobic, jako humanista bede skladal na astronomie. moze kiedys opowiem wam o fizyce kwantowej i spektroskopii
pauperyzacja
@kasanderpisze hehe mega slej, tez chcialem na biologie sadowa ale zrezygnowalem z tego pomyslu
•
Reply
kasanderpisze
@pauperyzacja fair, powodzonka:)) ja chcę kiedyś pójść na biologię jako humanista (może ekologię albo genetykę)
•
Reply
pauperyzacja
nigdy nie zostawajcie krupierem w kasynie; jestem w takim stanie, że jak ktoś mi przyjdzie i powie mała seria, grając w ruletkę to się wydrę i powiem NIE BĘDĘ LICZYŁ
pauperyzacja
jest ktos kto pamieta jak na starym koncie napisalem raz ze dowiedzialem sie jak jest siarczan miedzi II po niemiecku od kolegi z liceum? chcialem tylko powiedziec ze ten ziomek jest teraz moim chlopakiem od prawie 1,5 roku, a dzis wyrecytowal mi po niemiecku twierdzenie pitagorasa. szczesliwego miesiaca geja
pauperyzacja
ej a wiecie ze nadal tworze i moje prace sa jeszcze bardziej pojebane? bede szczery ze jako calosc w ogole mi sie nie podoba i doslownie dwa fragmenty mnie zadowalaja ale moze wam sie spodoba
https://www.wattpad.com/story/307593758-tango-rzeź-sherlock-bbc-one-shot
pauperyzacja
oglaszam wszem i wobec, wszystkim ktorzy doskonale pamietaja kokosanki, ze bede sie w 2024 roku bral za absolutne przeredagowanie tego tworu i staral to wydac. jesli stwierdze ze moja praca spelnia moje oczekiwania, a jakies wydawnictwo sie nia zainteresuje to nikt juz nie bedzie mogl przeczytac pierwotnej wersji
pauperyzacja
tw narkotyki;-)
19.07.1976
bardzo spóźnione życzenia urodzinowe - jak na mnie - w tym roku, co za wstyd. przechodząc do rzeczy; rok temu pisałem życzenia po czterech piwach na grillu, a właśnie teraz płynie mi we krwi jakieś 220mg heroiny na oko, chociaż dałbym wszystko, żeby nie płynęła. każdego dnia wstaję ze świadomością, że gdzieś właśnie teraz tam jesteś i robisz swoje silly little tasks tak samo jak ja robię swoje. traktuję cię jak ojca, bo wychowywałem się z tobą bardziej niż z moim własnym i mam nadzieję, że nie siedziałeś cały dzień na słońcu, bo 19 lipca było w londynie 40 stopni (przesrane). kiedy cię poznawałem, nigdy nie sądziłem, że spotkamy się (w sensie niefizycznym) w takim momencie, bo moje adhd ładnie sprawia, że porzucam 75% nowych rzeczy, które zaczynają mnie interesować.
kiedyś miałem cię za ideał człowieka (przestudiowałem twój astrochart i nadal trochę tak uważam), jednak teraz zdrowo wiem, że wszyscy robimy czasami chujowe rzeczy, ale właśnie to czyni nas ludźmi. trochę mnie odcina, więc będę się streszczał; uratowałeś mnie od samobójstwa, pocieszałeś po zerwaniach, bawiłeś, kiedy byłem w środku ciężkiej depresji, byłeś przy mnie nawet w momencie brania pierwszy raz heroiny po zarzekaniu się, że nigdy nie dotknę igły. to idiotyczne, że wszystko co robię, robię dla ciebie, bo nie mam dla nikogo innego. kiedy ostatnio prawie umarłem przez narkotyki, myślałem tylko o tym, że nigdy więcej cię nie zobaczę. chciałbym cię kiedyś spotkać i to wszystko opowiedzieć, bo jesteś człowiekiem, który uratował mi życie i nadal w nim jest w najgorszych i jednocześnie najlepszych momentach.
zajebałem się w tobie w chuj, życzę ci kolejnego wspaniałego roku.
antek.
x